Back

Trzy wesołe kózki

June 8, 2021

Razem z rodzeństwem urodziłyśmy się wiosną na niżej położonych stepach Mongolii.

UDOSTĘPNIJ TO
Razem z rodzeństwem urodziłyśmy się wiosną na niżej położonych stepach Mongolii. Jest to świetny czas na narodziny: śniegi topnieją, ziemia jest pełna delikatnych pędów dzikiej trawy, a nasze płaszcze są wystarczająco ciepłe, by uchronić nas przed mrozem. Skaczemy dookoła i bawimy się z dziećmi koziarza. Choć nie urodziły się wiosną, są dziećmi, tak jak my. Często przebywamy z ludzkimi dziećmi, a także z dorosłymi. Wszyscy lubimy wspinać się po górach, a ja szczególnie uwielbiam odkrywać nowe miejsca. Razem z bratem i siostrą skaczemy ze skały na skałę i zatrzymujemy się tylko wtedy, gdy chcemy poszczypać nową trawę.
Jedzenie daje nam siłę, by wspinać się na coraz wyższe partie stepów. Widzimy wszystko dookoła. Widzimy inne kozy, konie i zwierzęta. Widzimy rzeki i wydmy. Niebo jest niebieskie, a trawa zielona. Mongolia jest wielka. Koziarze dbają o to, byśmy wróciły do domu i nie błądziły ani nie skakały za daleko.
Czasem, gdy jest zimno i przez rozległe stepy przetaczają się nocne wiatry, koziarze wpuszczają nas do swoich domów. Moja siostra to uwielbia. Lubi ciepło ognia i całą tę dodatkową uwagę. Ludzie nazywają ten dom „ger”. Kuli się w ger obok dzieci koziarzy. Starsze kozy nie wchodzą do ger. Nie sądzę, żeby ktoś im zabraniał — starsze kozy po prostu już nie marzną. Jest im tak ciepło, że zaczynają zrzucać włosie. Moja sierść jest szara, mojego brata — brązowa, a mojej siostry — jasnobeżowa.
Minęły 2 lata i nasza sierść jest teraz długa i gęsta. Kolejna mroźna zima minęła, a ja pragnę pozbyć się tego ciężkiego futra, mimo że jest tak miękkie. Tarzałam się w trawie i ocierałam o wysokie skały, ale to wciąż za mało. Na szczęście koziarze chwycili za grzebienie i pocierają naszą sierść. Górki kaszmiru rosną i rosną. Tak ludzie nazywają nasze futra, ale tylko wtedy, gdy nie ma już na nas żadnych długich włosów.

Kiedy zrzucamy zimową sierść, czyli kaszmir, jesteśmy szczęśliwe. Możemy poczuć chłodne powietrze na skórze i znów być dziećmi. Skaczemy i bawimy się. Uwielbiamy to! Przyjemnie jest być blisko koziarzy, kiedy mnie pielęgnują, masują moje ciało i nogi. Jesteśmy blisko związane z tymi ludźmi. Wspólnie się wychowywaliśmy. Założę się, że moi młodsi bracia i siostry polubią czesanie sierści, kiedy podrosną. Rodzeństwo jest przyjaźnie nastawione do ludzi, a masaż może przywołać wspomnienia czasu spędzonego w ger za młodszych lat.
Razem z moim bratem i siostrą wiemy, gdzie trafiają wszystkie te włosy kóz kaszmirskich. Wiemy, że są zbierane przez ludzi z GOBI. Pakują kaszmir i ruszają w długą drogę powrotną do miasta, gdzie przerabiają włókna na ciepłe, miękkie ubrania. Widzieliśmy ich z wierzchołków gór. Mogliśmy stamtąd zobaczyć cały świat! I oglądaliśmy kaszmir, aż zniknął za horyzontem. Nie możemy się doczekać przyszłego roku, kiedy odrośnie nasz własny kaszmir. Chcemy być czesane i podziwiać piękne ubrania, w które zamienia się nasz kaszmir!

Bezpłatna wysyłka na terenie UE powyżej 999zł zakupów

Łatwa polityka zwrotów w ciągu 14 dni

Bezpieczna i Łatwa Płatność

Wszystkie nasze kolekcje są w 100% wykonane w Mongolii